Sobotnie spotkanie ligowe z Polonią Kępno miało bardzo różny przebieg, jeżeli chodzi o grę naszego zespołu. Pierwsze 45 minut zupełnie udane, gdzie po bramkach Pawła Lisieckiego w 10 minucie z rzutu karnego i Piotra Sarbinowskiego w 38 minucie  po uderzeniu z obrębu pola karnego prowadziliśmy z gospodarzami 2:0 nic nie wskazywało na dramat, jaki pokazaliśmy tuż po wznowieniu drugiej połowy. Pierwszego gola straciliśmy w 46 minucie, ale na 3:1 dla Victorii podwyższył Szymon Krawczyński w 55 minucie. Radość nie trwała długo, bo już 2 minuty później było 3:2, a w 67 minucie gospodarze doprowadzili do remisu uszczęśliwiając miejscową publiczność. Sędzia sobotnich zawodów doliczył 5 minut do regulaminowego czasu i gdy upływała ostatnia minuta meczu, tuż przed linią pola karnego sfaulowany został Piotr Sarbinowski. Do piłki podszedł Krystian Robak i uderzył tuż przy słupku, a ta odbijając się jeszcze od słupka wpadła do bramki. Sędzia odgwizdał koniec spotkania, a nasze zwycięstwo stało się faktem. Zwycięstwo zrodzone w bólach na pewno podbuduje nasz zespół w walce o jak najwyższe cele w bieżącym sezonie. W Kępnie zagraliśmy w składzie: Nowicki, Majewski, Jasiński, Lisiecki, Garstka, Jankowski, Kopaniarz, Robak, Krawczyński, Szczublewski, Sarbinowski, Matuszak, Kwaśny, Oczkowski, Kruszyński.
Autor: R.Ł.

Trudny okazał się początek sezonu dla drużyny młodzika starszego, która swój kolejny mecz ligowy rozgrywała dzisiejszego popołudnia w Turku. Mimo, iż młodzi zawodnicy Victorii stworzyli sobie kilka groźnych sytuacji pod bramką rywala to nie potrafili strzelić żadnej bramki. O zwycięstwie gospodarzy zdecydowała mała skuteczność oraz proste błędy w obronie. Victoria zagrała w składzie: Waszak, Szewczyk, Gąszczyk, Mikołajczyk, Matusiak, Woźniak, Frątczak Kacper, Frątczak Klaudiusz, Kaczmarek Wiktor, Kaczmarek Krystian, Pruszyński, Hęś, Ściernicki, Kożuchowski, Kurzajak, Pocztarek. Kolejny zaległy mecz drużyna rozegra w najbliższą środę w Koninie z Górnikiem Konin.

W dzisiejszym spotkaniu w wielkopolskiej lidze trmapkarza Victoria Września pokonała na wyjeździe Włókniarz Kalisz 3:1. Wszystkie bramki zaowdnicy Victorii strzelali w drugiej połowie. Pierwsza bramka padła po rzucie rożnym a zamieszanie w polu karnym wykorzystał Mikołaj Czajczyński, który silnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Kolejną bramkę zdobył Karol Pokładecki, który precyzyjnym strzałem głową podwyższył wynik spotkania. Trzecią bramkę po indywidualnej akcji zdobył Mateusz Gonet. Victoria zagrała w składzie: Roszyk, Pruchnik, Małek, Skrzypczak, Gajownik, Strzelczyk, Maćkowiak, Wyscoki, Pokładecki, Ogrodowczyk, Czajczyński, Szarzyński, Dziekan, Dębicki, Kołodziejczak, Wardeski, Gonet, Jaworski.

Polonia Golina dotychczasowy lider rozgrywek o mistrzostwo A Klasy gościł na własnym boisku w minioną sobotę drugi zespół Victorii Września. Prowadzony przez trenera T. Krzyżkowiaka zespół w bieżących rozgrywkach spisuje się bardzo dobrze nie przegrywając jeszcze żadnego spotkania. Wyjazd do lidera również udało się zakończyć bez porażki, a przy odrobinie większej skuteczności naszych zawodników mogliśmy pokusić się o zwycięstwo. -Do 5. min powinniśmy prowadzić już 2:0 i mieć mecz pod kontrolą. Tak się jednak nie stało. Pierwszą połowę przespaliśmy. W drugiej części meczu zaprezentowaliśmy się już tak jakby można tego oczekiwać. Jestem bardzo zadowolony z postawy zawodników – komentował trener Tomasz Krzyżkowiak i trudno się nie zgodzić ze słowami trenera, bowiem w pierwszych 5 minutach uderzenie Mykyty Yarovego nie przekroczyło linii bramkowej i sędzia bramki nie uznał, a Dawid Szymański z piątego metra nie trafił w piłkę. W 32 minucie Bonalski faulował w polu karnym i gospodarze po wykorzystaniu rzutu karnego prowadzili 1:0. Druga odsłona sobotniego spotkania to zdecydowana już przewaga naszego zespołu, gdzie na bramkę Polonii sunął atak za atakiem. W 60 minucie z rzutu wolnego przyłożył Arkadiusz Juchacz i mieliśmy remis. Victoria nie odpuszczała i nadal nie schodziła z połowy gospodarzy. Niestety nieskuteczność spowodowała, że wyniku nie udała się zmienić i kolejny remis stał się faktem. Zdobycie 1 punktu przesunęło nas na 5 miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 8 pkt. Liderująca obecnie Sparta Rumin ma na swoim koncie 11 punktów, ale jedno spotkanie rozegrane więcej od naszego zespołu. W najbliższą niedzielę 30-09-2018 o godz. 16:00 na własnym obiekcie podejmować będziemy Czarnych Brzeźno, którzy z 10 pkt plasują się tuż przed nami w ligowej tabeli. Zapowiada się zatem bardzo ciekawe spotkanie, na które wszystkich kibiców wrzesińskiego klubu serdecznie zapraszamy. W Golinie zagraliśmy w składzie: Ziółkowski – Yorovyi, Bonalski, Zdunek, Zielonka – Kwaśny, Radziejewski, Dawid Szymański, Wojciechowicz (60. Knop) – Juchacz – Dominik Szymański (65. Cichoński)
Autor:R.Ł.


IMG_20180922_175239_1.jpgTrener Tomasz Bekas nie krył zadowolenia po sobotnim spotkaniu ligowym, w którym prowadzona przez niego MKS Victoria Września pokonała Farmutil Orkan Śmiłowo 2:0. Zwycięstwo, jakże potrzebne naszemu zespołowi pozwoliło wydostać się z dolnych rejonów tabeli i awansować na 12 pozycję, a co najważniejsze dało zespołowi pozytywnego ,,kopa'' przed następnymi meczami i  wiarę, że jeszcze nie wszystko stracone w tym sezonie. Spotkanie lepiej rozpoczęli goście, którzy przez pierwszy kwadrans zepchnęli nasz zespół do obrony i wypracowując sobie kilka okazji bramkowych. Dobrze grająca linia obrony Victorii nie dała się zaskoczyć, a z każdą następną minutą zespół Orkana tracił na wartości. W 20 minucie z lewej strony obrońców oszukał Jacek Kopaniarz, dograł piłkę do Krystiana Robaka, a ten uderzeniem z 15 metrów pokonał bramkarza gości. W 37 minucie wrzuconą w pole karne piłkę przez Macieja Szczublewskiego głową strącił Łukasz Jasiński i prowadziliśmy 2:0. Do przerwy mieliśmy jeszcze dwie okazje do podwyższenia wyniku, ale najpierw Piotr Sarbinowski trafił w słupek, a Mikołaj Jankowski przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości. Drugie 45 minut to również przewaga naszego zespołu i kilka sytuacji bramkowych, a najlepszej w 89 minucie nie wykorzystał Kacper Łabędzki, którego uderzenie z około 8 metrów wybronił bramkarz przyjezdnych. Wynik do końca już się nie zmienił, a zawodnicy obchodzącemu w tym dniu imieniny trenerowi dali chyba najładniejszy prezent jaki mogli dać, a mianowicie zwycięstwo. Za tydzień udajemy się do Kępna na kolejną potyczkę ligową i oby wyprawa ta zakończyła się podobnie jak spotkanie sobotnie w co bardzo wierzymy i trzymamy kciuki. W spotkaniu z Orkanem zagraliśmy w składzie: T. Nowicki – Garstka, Jasiński, Lisiecki, Majewski – Szczublewski (88. Łabędzki), Kruszyński (79. Krawczyński), Robak, Kopaniarz (75. Oczkowski) Jankowski (87. Matuszak) - Sarbinowski.
Autor: R.Ł.

Swojej pierwszej porażki w rozpoczynającym się sezonie doświadczyła drużyna młodzika starszego, która przegrała na swoim boisku 3:1 z Kasztelanią Brudzew. Honorową bramkę zdobył kapitan zespołu Frątczak Kacper. Victoria zagrała w składzie: Stanisławski, Ściernicki, Mikołajczyk, Woźniak, Frątczak, Adamski, Kaczmarek Wiktor, Waszak Kacper, Pruszyński Jakub, Frątczak Klaudiusz, Frątczak Kacper, Kaczmarek Krystian, Kożuchowski, Kurzajak, Smodlibowski, Stempniewicz. Kolejny swój mecz drużyna rozegra w najbliższą sobotę na wyjeździe w Turku.

puchar_ccc_1.jpg
Zaledwie jedno spotkanie rozegraliśmy w tegorocznej edycji Pucharu Polski i już musimy się z nim pożegnać. Trzecia runda od której zaczynał rozgrywki nasz zespół okazała się zarówno ostatnią jaką rozegraliśmy. SKP Słupca to właśnie ta drużyna pokonała nas na własnym boisku 2:1 i awansowała do dalszej fazy rozgrywek. Jedynego gola dla naszego zespołu zdobył w 77 minucie Maciej Szczublewski. Rywale strzelali w 12 i 88 minucie pozbawiając nas jakichkolwiek złudzeń o dalszej grze w tych rozgrywkach. W najbliższą sobotę kolejne spotkanie ligowe i to właśnie na lidze musimy się teraz skupić i zacząć odrabiać stracone punkty, a marzenia o pucharze zostawiamy na przyszły rok, gdzie na pewno wystartujemy. W spotkaniu z SKP Słupca zagraliśmy w składzie: T. Nowicki – Garstka, Jasiński (46. Marzyński), Lisiecki, Majewski – Oczkowski (46. Kwaśny), Szczublewski, Łabędzki (45. Kruszyński), Robak, Kopaniarz (70. Krzyżanowski) – Jankowski (85. Matuszak).
Autor: R.Ł.

Inkedpuchar_5555_1.jpg
W najbliższą środę 19-09-2018 o godz. 16:45 w Słupcy pierwszy zespół MKS Victorii Września rozpoczyna swoje zmagania w Pucharze Polski na szczeblu OZPN Konin. Naszym przeciwnikiem będzie bardzo dobrze nam znany rywal SKP Słupca. Zespół SKP jeszcze w ubiegłym sezonie toczył z nami wyrównane boje w rozgrywkach ligowych, ale nie zdołał się utrzymać w nowej IV Lidze i od obecnego sezonu występuje w rozgrywkach Ligi Międzyokręgowej. Wszystkich kibiców zapraszamy na stadion w Słupcy przy ul. Gajowej 4 w środę 16-09-2018 na godz. 16:45.
Autor: R.Ł.

W minioną niedzielę swoją kolejkę ligową rozgrywał II zespół Victorii. Do Wrześni przyjechał zespół Sparty Konin, który po wygraniu w zeszłym roku rozgrywek w B Klasie, uzyskał awans do naszej grupy A Klasy. Zespół z Konina okazał się bardzo wymagającym rywalem, co potwierdziło niedzielne spotkanie. Bardzo wysocy zawodnicy z Konina praktycznie wygrywali z nami większość pojedynków główkowych i głównie właśnie na tym polegała gra tego zespołu. W 30 minucie Jakub Zielonka idealnie wypuścił Kacpra Łabędzkiego,a ten najpierw położył bramkarza, a potem wpakował piłkę do pustej bramki. Goście ruszyli do odrabiania strat, ale dobrze grająca linia obrony naszego zespołu nie pozwoliła wbić sobie do przerwy bramki. Po zmianie stron, już w 48 minucie goście zdobyli wyrównującego gola. Piłka uderzona z rzutu wolnego w pole karne przez nikogo nie dotknięta trafiła w słupek, a następnie pod nogi zawodnika z Konina, a ten nie miał już problemu umieścić jej w bramce. Niespełna 3 minuty później przegrywaliśmy 1:2. Stracona piłka w środku pola spowodowała szybkie wyjście z kontrą drużyny gości, a sytuacji sam na sam nie zmarnował zawodnik Konina dając prowadzenie swojemu zespołowi. Do 88 minuty nie mogliśmy sforsować dobrze ustawiającej się defensywy Sparty. Niespełna na minutę przed zakończeniem spotkania dośrodkowaną z rzutu rożnego piłkę przez Jakuba Zielonkę, w zamieszaniu pod bramką rywala najlepiej zachował się Dawid Szymański i zdobył wyrównującego gola. W następną sobotę udajemy się do lidera Polonii Golina i oby dobra passa trwała jak najdłużej.W spotkaniu ze Spartą zagraliśmy w składzie: Ziółkowski – Yarovyi, Bonalski, Zdunek, Wawrzyniak – Zielonka, Radziejewski, Dawid Szymański, Knop (46. Cichoński) – Łabędzki – Dominik Szymański (87. Klamecki-Cichy)
Autor: R.Ł.


Ostatnie zwycięstwo nad Kotwicą Kórnik pokazało, jak dużo pracy czeka nowego trenera, aby doprowadzić nasz zespół do formy jaką prezentowaliśmy w poprzednim sezonie, a wczorajsza porażka z KS Opatówek utwierdziła nas w przekonaniu, że potrzebne są radykalne wręcz posunięcia odnośnie poziomu gry naszych zawodników. Pierwsze 30 minut jeszcze pozwalało mieć nadzieję na korzystny wynik, ale im dłużej trwał mecz, tym mniej mieliśmy do zaoferowania w tym spotkaniu. Stare porzekadło mówi, że każda nie wykorzystana sytuacja się zemści i potwierdziło się to niestety we wczorajszym spotkaniu. Bardzo szybko, bo już w 4 minucie za faul na Jacku Kopaniarzu w polu karnym sędzia przyznaje nam rzut karny. Stały i pewny do tej pory wykonawca jedenastek Paweł Lisiecki tym razem jednak nie trafia nawet w światło bramki. W 27 minucie w sytuacji sam na sam z bramką Mikołaj Jankowski z 5 metra trafia w poprzeczkę. Dalsze minuty to głównie walka w środku pola, gdzie widoczną przewagę z upływem czasu zaczęli posiadać zawodnicy z Opatówka. Niestety, ale braki w przygotowaniu kondycyjnym i błędy indywidualne naszych piłkarzy zaczęli wykorzystywać gospodarze stwarzając sobie coraz więcej sytuacji bramkowych. W 61 minucie po błędzie Krystiana Robaka w środku pola i dośrodkowaniu piłki w nasze pole karne zawodnik miejscowych zdobywa bramkę po strzale głową nie dając najmniejszych szans naszemu bramkarzowi. W 73 minucie z prawej strony ograny został Damian Garstka, a wyłożoną piłkę z 2 metrów do bramki Tobiasza Nowickiego wpakował napastnik gospodarzy. Victoria próbowała odrabiać straty, ale za każdym razem zabrakło skuteczności. W 78 minucie po centrze Robaka piłkę uderzył głową Paweł Lisiecki, ale trafił w słupek, w 83 Kacper Łabędzki wypuścił w bój Macieja Szczublewskiego, ale i tym razem z sytuacji sam na sam obronną ręką wyszedł bramkarz gospodarzy, w 87 ponownie Łabędzki uruchamia Z drugiej strony Krzyżanowskiego, ale i tym razem strzał tego ostatniego zablokowali obrońcy Opatówka. Do końca już nic się nie zmieniło i pierwsza porażka z nowym trenerem stała się faktem. W najbliższą środę czeka nas spotkanie pucharowe w którym zmierzymy się na wyjeździe z SKP Słupca, więc czasu na poukładanie zespołu ponownie nie będzie za dużo, ale może właśnie to jest ten moment, aby się obudzić ze snu w jakim niewątpliwie są nasi zawodnicy. W Opatówku zagraliśmy w składzie:
T. Nowicki – Majewski, Lisiecki, Jasiński, Garstka – Kopaniarz (Krzyżanowski), Kruszyński (Łabędzki), Robak (Juchacz), Kwaśny (Szczublewski) – Sarbinowski, Jankowsk.
Autor: R.ł.

Trampkarze Victorii wznieśli się na wyżyny po ostatniej porażce i pewnie pokonali w dzisiejszym spotkaniu Ostrovie Ostrów Wlkp. 6:0. Po dwie bramki dla naszego zespołu zdobyli Mikołaj Focht i Paweł Czopek a po jednej dołożyli Kacper Dębicki oraz Karol Pokładecki. Victoria zagrała w składzie: Roszyk, Pruchnik, Focht, Skrzypczak, Małek, Czajczyński, Strzelczyk, Dębicki, Kasprowicz, Wysocki, Ogrodowczyk, Jaworski, Antkowiak, Czopek, Kołodziejczak, Wardeski, Ciesielski, Pokładecki. Kolejne spotkanie już za tydzień a przeciwnikiem będą Marcinki Kępno.

Współpracujące z naszym klubem biuro rachunkowe ProVento zaprasza wszystkich chętnych na dni otwarte, które odbędą się od 12 do 14 września 2018 w Gnieźnie. Szczegółowe informacje poniżej.

       Zaproszenie. 

      Zapraszamy serdecznie

na

DNI OTWARTE

Biura Rachunkowego ProVento

w dniach 12- 14 września 2018 r.

w godz. 10: 00- 15:00

do nowej siedziby firmy przy

ul. Roosevelta 43 B/ 1 w Gnieźnie 

  W programie:

·         godz.: 11:00 szkolenie „ABC Ochrony Danych Osobowych po zmianach RODO” oraz „Prognozowane zmiany w podatkach”

(z uwagi na ograniczoną liczbę miejsc prosimy o wcześniejszą rezerwację)

·         Konsultacje ze specjalistami

·         Doradztwo

W ramach nieodpłatnej konsultacji można m. in.:

- dowiedzieć się jak założyć działalność gospodarczą czy spółkę,

- jaką formę prowadzenia działalności wybrać i jaką metodę opodatkowania,

- rozwiać wątpliwości co do zdarzeń, które Państwa dotyczą lub dotyczyć będą

·         Możliwość poznania firmy od środka

·         Pyszna kawa i słodki poczęstunek

·         Prezent NIESPODZIANKA                                                                                                      

Pozdrawiam: Joanna Sobieszczańska

                          Menager Biura „ProVento


IMG_20180909_165806_1.jpg

Drugie zwycięstwo odnieśli młodzi zawodnicy drugiego zespołu Victorii Września. Tym razem przed własną publicznością pokonali Orły Hutę Łukomską 3:1. Spotkanie rozpoczęło się dla naszego zespołu bardzo dobrze, bowiem już w 4 minucie idealnie obsłużony przez Kacpra Łabędzkiego Dominik Szymański w sytuacji sam na sam dał nam prowadzenie 1:0. Przewaga naszego zespołu nie podlegała żadnej dyskusji i tylko dzięki nieskuteczności naszych zawodników do przerwy wynik już się nie zmienił. W drugiej odsłonie nadal byliśmy zespołem przeważającym, ale to goście w 68 minucie mieli okazję do wyrównania. Za zagranie piłki ręką w polu karnym goście otrzymali rzut karny, ale kapitalną obroną popisał się Jakub Ziółkowski broniąc strzał z 11 metrów. W 72 minucie na 2:0 podwyższył Dawid Szymański wpychając piłkę do pustej bramki gości. Gdy już wszyscy szykowali się do zakończenia niedzielnego spotkania w sytuacji sam na sam po podaniu piłki od S. Knopa w 90 minucie z bramkarzem Orłów znalazł się Mikołaj Wawrzyniak i podwyższył na 3:0 dla naszego zespołu. Sędzia doliczył 3 minuty i właśnie w doliczonym czasie rozluźnieni prowadzeniem nasi piłkarze stracili gola na 3:1. Wynik już się nie zmienił, a podopieczni Tomasza Krzyżkowiaka wygrali swój drugi mecz, co pozwoliło na awans w ligowej tabeli na 3 miejsce.
Autor: R.Ł.

W minioną sobotę swoje rozgrywki w I lidze okręgu konińskiego rozpoczął zespół młodzika starszego podejmując na własnym boisku zespół Wicher Dobra, który w ubiegłym sezonie wygrał rozgrywki II ligi okręgu konińskiego młodzika młodszego. Po bardzo wyrównanej grze mecz zakończył się remisem 4:4. Bramki dla Victorii zdobyli: Frątczak Kacper - 2, Kaczmarek Wiktor - 1, oraz Mikołajczyk Marcin - 1. Zespół zagrał w składzie: Stanisławski, Szewczyk, Matusiak, Ściernicki, Mikołajczyk, Adamski, Frątczak Kacper, Frątczak Klaudiusz, Gąszczyk, Kaczmarek Wiktor, Waszak, Pruszyński, Kaczmarek Krystian, Kożuchowski, Kurzajak, Pocztarek, Smodlibowski J., Smodlibowski F. Następny swój mecz zespół rozegra w najbliższą niedzielę o godz. 11:00 w Koninie a przeciwnikiem będzie tamtejszy Górnik.

IMG_20180908_165751_1.jpg

Tylko dwie jednostki treningowe jakie miał do dyspozycji Tomasz Bekas przed sobotnim spotkaniem z Kotwicą Kórnik nie mogły jeszcze w 100% zmienić jakości gry naszego zespołu. Na pewno zmieniło się zaangażowanie i wola zwycięstwa jakę bez wątpienia pokazali nasi piłkarze. Chęć pokazania się nowemu trenerowi, a co za tym idzie większa lub mniejsza nerwowość w zagraniach piłki podczas sobotniego spotkania udzielała się w większym lub mniejszym stopniu wszystkim zawodnikom. Najważniejsze jednak w meczu z sąsiadującym z nami w ligowej tabeli zespołem z Kórnika było zwycięstwo i 3 punkty, które po trudnym i bardzo nerwowym meczu udała nam się zdobyć. Drużyna Kotwicy Kórnik zawiesiła nam poprzeczkę bardzo wysoko pokazując podczas pierwszych minut spotkania, że nie zamierza we Wrześni tylko się bronić. W 34 minucie po błędzie naszych defensorów, niepilnowany przez nikogo w polu karnym zawodnik gości z bliska pokonał debiutującego od pierwszych minut w naszej bramce Marcela Rembowicza. Na przerwę schodziliśmy jednak remisując bo 44 minucie na uderzenie z przewrotki zdecydował się Łukasz Jasiński i zdobył przepięknego gola dla naszej drużyny. Druga połowa rozpoczyna się dla nas rewelacyjnie, bo juz w 49 minucie za zagranie piłki ręką w polu karnym sędzie dyktuje rzut karny dla naszego zespołu. Strzał z 11 metrów bramkarz Kotwicy broni, ale dobitka Pawła Lisieckiego jest już skuteczna i prowadzimy w tym momencie 2:1. Radość trwa niespełna 5 minut. Na 25 metrze niepilnowany zawodnik Kórnika przyjął sobie piłkę, a potem uderzył po ziemi i zaskoczył naszego bramkarza dając przyjezdnym remis. Szczęście i Mikołaj Jankowski gali jednak po naszej stronie i to właśnie Jankesss w 83 minucie w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi Kotwicy i dał nam prowadzenie 3:2. Wynik do końca już się nie zmienił, a pierwsze zwycięstwo z trenerem Bekasem na ławce stało się faktem. Kolejne spotkanie już w najbliższą sobotę 15-09-2018 w Opatówku z miejscowym KS-em i oby następne 3 punkty zostały zdobyte.
Autor: R.Ł.

Jeden punkt w dwóch ostatnich spotkaniach zdobyli zawodnicy Victorii w wielkopolskiej lidze trampkarza. W środę na boisku w Słupcy nie potrafili zdobyć bramki i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. W dzisiejszym spotkaniu w Koninie, mimo iż przegrywali do przerwy 0:1 stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji do strzelenia bramki. Niestety szybko stracone dwie bramki tuż po przerwie sprawiły, że zespół nie był wstanie wywalczyć choćby remisu. Kolejne spotkanie trampkarze rozegrają już w najbliższą sobotę na własnym boisku o godz. 11.00 a przecinikiem będzie Ostrovia Ostrów Wielkopolski.

IMG_20180905_173024_1.jpg

W dniu dzisiejszym około godz. 17:30 w siedzibie wrzesińskiego klubu Tomasz Bekas podpisał umowę i oficjalnie
rozpoczął pracę z pierwszym zespołem Victorii Września. Debiut na ławce trenerskiej Victorii trenera Bekasa już
w najbliższą sobotę w spotkaniu z Kotwicą Kórnik, więc czasu na dokładne poznanie drużyny jest niewiele, ale
jak zapewnia nas nowy szkoleniowiec już właśnie w spotkaniu z Kotwicą gra drużyny będzie wyglądała inaczej.
Tomasz Bekas podobnie jak poprzednicy do pomocy ma asystenta w osobie Tomasza Krzyżkowiaka i to właśnie
duet Tomaszów będzie próbował naprowadzić nasz zespół na właściwe tory. Nowego szkoleniowca witamy w
naszym klubie i wierzymy, że odmieni oblicze i jakość naszego zespołu co pozwoli nam i naszym kibicom znów
być dumnymi z gry i wyników jedynego wrzesińskiego klubu piłkarskiego.
Autor: R.Ł.
IMG_20180905_173045_1.jpg


BEKAS_1.jpg


 Z dniem 5-09-2018 stanowisko trenera pierwszego zespołu MKS Victoria
 Września obejmuje Tomasz Bekas.
 Tomasz Bekas jako piłkarz reprezentował takie kluby jak:
 Lech Poznań, Lechia Zielona Góra, Obra Kościan, Pogoń Świebodzin,
 Aluminium Konin, Kujawiak Włocławek, Zawiszę Bydgoszcz, Unię Janikowo,
 Wartę Poznań, Wisłę Płock, Polonię Środa Wlkp.
 W swojej dotychczasowej karierze trenerskiej prowadził takie zespoły jak:
 Wełna Skoki, Warta Poznań czy Sokół Kleczew.
 Witamy serdecznie we Wrześni i życzymy samych sukcesów na ławce trenerskiej
 MKS Victoria Września.
 Autor: R.Ł.

Czeslaw_Jakolcewicz.jpgDecyzją Zarządu Wrzesińskiego Klubu MKS Victoria Września obowiązki trenera pierwszego zespołu z dniem 4-09-2018 przestaje pełnić Czesław Jakołcewicz. Zarząd Klubu pragnie podziękować trenerowi za osiągnięte dotychczas wyniki w sezonie 2017-2018, w tym za zdobycie mistrzostwa IV Ligi, oraz udział w meczach barażowych o awans do III Ligi Wielkopolskiej. Czesławowi Jakołcewiczowi Zarząd Klubu MKS Victoria Września życzy dalszych sukcesów zarówno w sferze sportowej jak i prywatnej.

Informujemy również, iż od najbliższego treningu tj. od środy 5-09-2018 nowym szkoleniowcem MKS Victoria Września zostaje trener Tomasz Bekas, którego witamy na pokładzie Wrzesińskiego klubu.
Autor: R.Ł. 

IMG_20180805_124045_1.jpgW minioną niedzielę swoje rozgrywki rozpoczęła druga drużyna Victorii Września prowadzona przez trenera Tomasza Krzyżkowiaka. Pierwszą kolejkę ligową zmuszeni byliśmy przełożyć na prośbę drużyny przyjezdnej, która nie dała rady z różnych przyczyny pojawić się we Wrześni w wyznaczonym pierwotnie terminie. Tak więc na swoje pierwsze spotkanie w obecnych rozgrywkach o mistrzostwo A Klasy okręgu konińskiego udaliśmy się do Tuliszkowa, gdzie swoje mecze rozgrywa miejscowa Tulisia. Spotkanie okazało się bardzo nie równym w naszym wykonaniu, gdzie momentami posiadaliśmy olbrzymią przewagę nad drużyną gospodarzy, a momentami bardzo nie frasobliwa postawa naszych młodych piłkarzy pozwalała na harce miejscowym pod naszą bramką. Jedynego i jak się później okazało zwycięskiego gola zdobył w 14 minucie Dominik Szymański, choć swoje sytuacje mieli jeszcze Wojciechowicz, Szcublewski i Szymański Dawid. Pierwsze 3 punty zdobyte, a już w najbliższą niedzielę 9-09-2018 o godz. 17:00 na naszym obiekcie gościć będziemy drużynę Orłów Huty Łukomskiej.
Autor: R.Ł.


  Strony Poprzednia strona  ... 19  20  21 ...  Następna strona  

Sponsorzy główni:

logo_pik.jpg logo_master_sport.jpg
solarium.jpg Magmar.jpg Gestamp.jpg Oskar.jpg

Oskar.jpg

Pozostali sponsorzy:

   budex SGB.jpg    Inalfa_RS_Polen.jpg logo_tonsil.jpg cpir.jpg Dexon.jpg Gibowski.jpg Astat_logo.jpg Kaufland.jpg Hotel Jola Czarnobia Grinbud images/sponsorzy/elstach.jpg images/sponsorzy/orzechowski.jpg Grinbud Grinbud Grinbud Solidarnosc_VW_Poznan.jpg logo-expectum_1.jpg Grinbud

Partnerzy:

LogoNowaWrzesniapl.jpg radio_wrzesnia.png wosir.jpg

Gniatkowski.jpg

Sponsor techniczny:

Logo_ZINA.jpg

Triceps.jpg